Czynnik wiary lekiem

Jeśli praktykowany przez ciebie ostatnio sposób odżywiania nie nagrodził cię życiem w obfitości, którego pragniesz, być może potrzebujesz oceny swojego duchowego dobrostanu. Dane naukowe szybko pomnażają dowody potwierdzające, że chrześcijanie są zdrowsi od ogółu populacji oraz że bezspornie istnieje związek pomiędzy wiarą i fizycznym zdrowiem. Nazywa się to czynnikiem wiary.

Kenneth F. Ferraro, socjolog medycyny i pracownik Purdue University, zebrał od 1473 osób z całego kraju odpowiedzi na temat czynników mających wpływ na zdrowie, takich jak wiek, dochód i wykształcenie. Ankietowanych pytano, jak często się modlą, czy uważają swoją wiarę za silną, jak często chodzą do synagogi lub kościoła i czy czytają literaturę religijną.

Respondenci niepraktykujący zgłosili 2-krotnie większą ilość problemów zdrowotnych w stosunku do praktykujących religię. 9 respondentów z kategorii niepraktykującej zgłosiło słaby stan zdrowia. W kategorii praktykującej zrobiło to tylko 3. Ponadto 26 osób nigdy niebiorących udziału w nabożeństwach określiło stan swego zdrowia jako świetny, ale wśród osób regularnie, co tydzień uczęszczających na nabożeństwa odsetek ten wzrósł już do 36. „Fakt zaangażowania religijnego miał duży wpływ na stan zdrowia” – mówi Ferraro.

W roku 1995 przeprowadzono badanie w Dartmouth-Hitchcock Medical Center, które wykazało, że jednym z najbardziej czułych wskaźników przeżywalności w grupie 232 pacjentów poddanych operacji serca było to, jak dużo siły i pocieszenia czerpali oni z religii. Wśród tych, którzy nie czerpali z tego źródła, śmiertelność była 3-krotnie wyższa.

Badanie z roku 1996, przeprowadzone na grupie 4 tyś. starszych osób, poświadczyło, że ludzie biorący udział w nabożeństwach wykazują mniejszy poziom depresji i są fizycznie zdrowsi niż osoby, które w nich nie uczestniczą lub które modlą się w domu. Liczne badania pozwoliły ustalić, że liczba samobójstw jest 4-krotnie wyższa wśród osób niechodzących regularnie do kościoła.

Co więc sprawia, że czynnik wiary jest tak dobrym lekiem? Po pierwsze, ludzie, którzy troszczą się o swoją wiarę, dbają też o silną, rozległą siatkę przyjaźni – w przypadku choroby przyjaciele zapewniają im odpowiednią opiekę medyczną. Społeczność chrześcijańska jest troskliwą, kochającą i zawsze obecną rodziną.

Po drugie, biblijne zasady są zdrowe. Nie tylko mówią nam one, co możemy jeść (zob. 11. rozdział III Księgi Mojżeszowej), ale też przypominają nam o korzyściach płynących z takich rzeczy, jak pozytywne nastawienie. Radosne serce jest najlepszym lekarstwem. Najlepszym zaś lekiem ze wszystkich jest to: Bóg słucha naszych modlitw! Wiążąc się więc z grupą, której celem jest duchowy rozwój, wzmacniasz swój system odpornościowy!

Dewitt S. Williams

źródło: Kay Kuzma, Zdrowi na co dzień, CHIW „Znaki Czasu”.

O SiegnijPoZdrowie

Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia - filia w Poznaniu
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ciekawe artykuły i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *